Śniadek krytycznie o expose Kopacz.

Diagnozując dramatyczną sytuację dialogu społecznego w Polsce, premier Kopacz próbowała przerzucić odpowiedzialność na opozycję. Obrażając premiera Kaczyńskiego. Co bardzo źle wróży. To jest wręcz nieprofesjonalne. Albo celowo zamierzona prowokacja ze strony pani premier – mówi w rozmowie z telewizją Gazeta Polska VOD, były przewodniczący NSZZ „Solidarność”, poseł PiS Janusz Śniadek.

Dziś w Warszawie, podczas expose premier Ewy Kopacz przed budynkiem Sejmu odbywał się protest polskich górników.

– Literalnie, odgłosów z zewnątrz, z ulicy na sali sejmowej słychać nie było. Natomiast, oczywiście w expose pani premier pojawiły się pewne echa tej sytuacji, nawiązania – komentuje w rozmowie z telewizją Gazeta Polska VOD, były przewodniczący NSZZ „Solidarność”, poseł PiS Janusz Śniadek. Polityk był obecny dziś w Sejmie, oraz na proteście górników.

– Niestety właśnie określenia „echa” i „nawiązania” są w tym przypadku właściwe. Ponieważ tak naprawdę pani premier ograniczyła się do zapewnień, że deklaracje złożone już dużo wcześniej przez premiera Tuska, będą dopiero teraz realizowane. Mówię „dopiero”, bo od tamtego czasu minęło parę miesięcy. Z kolei zdarzało się, że pewne ustawy Tusk forsował dosłownie w ciągu parę dni, jak mu bardzo zależało. W tym przypadku ustawy są nadal w parlamencie. O tym jak będą one procedowane – pokaże czas. O samej treści expose Ewy Kopacz jestem jak najgorszej myśli. Diagnozując dramatyczną sytuację dialogu społecznego, i w ogóle dialogu publicznego w Polsce, premier próbowała przerzucić odpowiedzialność na opozycję. Obrażając premiera Kaczyńskiego. Co bardzo źle wróży. To jest wręcz nieprofesjonalne. Albo celowo zamierzona prowokacja ze strony pani premier – stwierdził polityk PiS.

Źródło: niezależna.pl

Dodaj komentarz